Szczęśliwie zakończyliśmy nasz Rajd Wschodni 2011 „ŚLADAMI POLAKÓW W RUMUNII”. Wzięło w nim udział 46 osób.
Jednym z głównych celów rajdu było oddanie hołdu naszemu wielkiemu hetmanowi – Stanisławowi Żółkiewskiemu. Złożyliśmy kwiaty i zapaliliśmy znicze przy jego grobie w Żółkwi, a także w miejscu gdzie zginął nad Dniestrem, na terenie obecnej Mołdawii we wsi Bierezowka.
Z wielkim podziwem patrzyliśmy na naszych Rodaków w Rumunii, którzy przez ponad 10 pokoleń zachowali język swoich przodków i cały czas Polskę mają w sercu.
Byliśmy goszczeni również przez Polaków na Węgrzech. To bardzo wzruszające, że mówią po polsku pomimo, że trafili na te tereny w roku 1717.
Dziękuję wszystkim Uczestnikom za stworzenie wspaniałej atmosfery rajdowej i dzielne pokonywanie kolejnych etapów, które nie zawsze okazywały się łatwe, chociaż pogoda bardzo nam sprzyjała.
Bardzo dziękuję również Osobom, które nas gościły podczas rajdu. Wszędzie spotykaliśmy się z wielką życzliwością i gościnnością. Wierzę, że wspólne przeżycia zarówno Rajdowiczów, jak i tych których odwiedziliśmy będą miały owoce w przyszłości.
Rafał Lusina
Głównym celem rajdu było poznanie historii i odwiedzenie Polaków zamieszkałych na rumuńskiej Bukowinie.
Ważnym miejscem naszej podróży była również Odessa, w której znaleźliśmy ślady naszych sławnych Rodaków i poznaliśmy historię związanych z nimi miejsc.
Spotkaliśmy się także z Polakami w Mołdawii i dotarliśmy do miejsca śmierci hetmana Stanisława Żółkiewskiego.
Ktoś powiedział o Odessie:
„Czy można ją z jakimś miastem porównać? Ja nie potrafię. Odessa kojarzy mi się jedynie z kobietą. Taką, wobec której nikt nie pozostanie obojętny. To nie kobieta z okładki, piękna, pięknem sztucznym, bez własnej osobowości, ale taka od której bije czar i urok. Wyrazista, silna indywidualność. Taka jest dla mnie Odessa. Miasto, jedyne w swoim rodzaju.”
O hetmanie Stanisławie Żółkiewskim:
W obliczu nieuchronnej klęski jeden z polskich żołnierzy przyprowadził Żółkiewskiemu wierzchowca i radził hetmanowi ratowanie się ucieczką. Hetman Żółkiewski przebódł konia szablą i powiedział: „Będę walczył do końca a po śmierci chociaż swoim ciałem utrudnię dostęp nieprzyjacielowi do Ojczyzny”. Zginął w walce a jego głowa nadziana na pikę została wysłana sułtanowi.
TRASA RAJDU WSCHODNIEGO 2011 – UKRAINA, MOŁDAWIA, RUMUNIA, SŁOWACJA.
3400 km
Polecamy również:
http://www.travelforum.pl/mini-przewodnik-po-rumunii/3559-polonia-w-rumunii-polskie-domy-wioski.html
http://www.wspolnota-polska.org.pl/index.php?id=kw7_2_20
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Cecor%C4%85_%281620%29
http://www.zakorzenienie.most.org.pl/za9/04.htm
http://www.wspolnota-polska.org.pl/index.php?id=kw3_5_14